Nie taka straszna dwunastka  
Tekst ten przeczytasz w: 4 minuty

13 lutego 2023

Eksperci mówią: „Warzywa i owoce powinny stanowić podstawę naszej diety”. WHO zaleca spożywanie minimum 400 g warzyw i owoców dziennie. Tymczasem owoce i warzywa demonizowane są ze wszystkich stron – bo cukry, bo pełne chemii i tych strasznych pestycydów i do tego „ze sklepu to nie to samo, co z własnego ogródka, bo u siebie przynajmniej wiesz, czym pryskane”. Powstają specjalne listy „czystych” i „brudnych” warzyw i owoców, a nagłówki artykułów krzyczą „Tych owoców nie jedz!’.

Bezpieczeństwo żywności utarło się łączyć z pestycydami i szeroko pojętą chemią – a tej według wielu źródeł w owocach i warzywach jest pełno (w porównaniu do tego, co było kiedyś). Żadne z tych stwierdzeń nie ma podstaw naukowych, choć ich wszechobecność spowodowała, że zaczęliśmy w nie wierzyć.

Dlaczego nie powinniśmy kierować się „Parszywą dwunastką”

Jest kilka powodów, dla których nie ma sensu kierować się taką listą podczas kupowania warzyw i owoców. Ale zacznijmy od podstaw: „Parszywa dwunastka” to raport stworzony przez Enviromental Working Group – amerykańską organizacja non-profit. Powstaje on co roku, od 1995, a zawiera listę warzyw i owoców podejrzewanych o występowanie największych pozostałości pestycydów. EWG ostrzega konsumentów, aby unikali konwencjonalnych form tych owoców i warzyw i zaleca kupowanie ich ekologicznych odpowiedników.

Pierwszym znakiem zapytania jest metodologia, która została skrytykowana przez różnych ekspertów. Według nich nie określa ona konkretnie poziomu narażenia konsumentów na pozostałości pestycydów w takiej żywności. Zamiast tego dostarcza sześciu oddzielnych wskaźników zanieczyszczenia i pokazuje, ile zostało wykrytych pozostałości pestycydów. Co więcej, nie uwzględnia toksykologicznego znaczenia narażenia konsumentów na pestycydy w diecie poprzez odpowiednie porównanie szacunków narażenia z toksykologicznymi wskaźnikami, takimi jak dawka referencyjna (RfD) lub dopuszczalne dzienne spożycie (ADI). Co to oznacza? Metodologia zastosowana do stworzenia listy „Parszywej dwunastki” nie jest zgodna z żadnymi ustalonymi procedurami naukowymi. Tylko jeden z sześciu wskaźników stosowanych przez EWG uwzględnia ilość pozostałości pestycydów wykrytych na różnych towarach, a wskaźnik ten nie wiąże narażenia na takie pozostałości z ustalonymi kryteriami zdrowotnymi.[1]

Drugim „ale” jest miejsce przeprowadzenia analizy, czyli Stany Zjednoczone. W Europie mamy inne warunki klimatyczne, a rolnicy stosują inne metody uprawy -także ochrony roślin. Nie możemy więc przenieść wyników tej analizy bezpośrednio na europejski, a nawet polski rynek. Podobnie jest z listą tworzoną przez inną organizację PAN UK – jej raport to kompilacja danych z analiz przeprowadzonych przez rząd na terenie Wielkiej Brytanii.

Po trzecie, podawane wyniki dotyczą próbek żywności pobieranych co najmniej rok temu. A ponieważ każdy rok jest inny, wyniki badań żywności pod kątem pozostałości pestycydów w żywności mogą się różnić. Jeśli hipotetycznie w 2021 roku w „parszywej dwunastce” znalazły się truskawki, nie oznacza to, że w bieżącym roku (2022) sytuacja się powtórzy. I odwrotnie – owoc czy warzywo nieujęte w zestawieniu z 2021 roku, może pojawić się w nim w roku 2022. Ale o tym dowiemy się dopiero w roku 2023. Jak widać rankingi typu „parszywa dwunastka” nie służą w żaden sposób konsumentom i nie pomagają in w świadomych zakupach, a mają za zadanie jedynie straszyć pestycydami.

A może jednak powinniśmy sięgać po warzywa i owoce uprawiane ekologicznie? Otóż w uprawach ekologicznych również stosowane są środki ochrony roślin. Obecnie rolnik ekologiczny w Polsce może wybierać spośród 133 produktów dopuszczonych do stosowania w uprawach ekologicznych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wykaz wszystkich produktów znajduje się na oficjalnej stronie Ministerstwa. Czy to są inne pestycydy? Wszystkie środki ochrony roślin stosowane w uprawach ekologicznych są stosowane również w rolnictwie konwencjonalnym. Każdy środek ochrony roślin musi spełniać takie same wymagania, aby był dopuszczony do użytkowania: stosowany zgodnie z instrukcją musi być skuteczny i bezpieczny. Dopiero później, na podstawie kryterium pochodzenia (nie może być produktem syntezy chemicznej, choć zdarzają się odstępstwa), dany środek dopuszczany jest do stosowania w uprawach ekologicznych. Zatem nie bezpieczeństwo czy stopień toksyczności decydują, że dany środek ochrony roślin można stosować w uprawach ekologicznych, ale fakt, że nie jest on produktem syntetycznym. Dlatego wśród pestycydów dopuszczonych do stosowania w uprawach ekologicznych znajdziemy zarówno preparaty mikrobiologiczne, jak i związki chemiczne takie jak siarczan miedzi.

A czy powinniśmy się bać pozostałości środków ochrony roślin w warzywach i owocach? Zdecydowanie nie. Na przestrzeni ostatnich 5 lat wyniki monitoringu żywności dostępnej w UE są niemalże niezmienne. W ponad 96% wszystkich pobranych próbek żywności albo pozostałości pestycydów w ogóle nie ma (ok. 50%), albo pozostałości są w normie. Przekroczenia zdarzają się rzadko, podobnie jak wycofywanie żywności z rynku ze względu na przekroczenia zawartości pestycydów. I nie dzieje się tak, dlatego że instytucje są opieszałe. Ale dlatego, że analiza ryzyka pozwala na stwierdzenie, że zagrożenia dla konsumentów nie ma. Żywność jest regularnie badana, a produkty potencjalnie niebezpieczne dla człowieka są wycofywane z rynku.

Normy pozostałość pestycydów w żywności ustalane są już na etapie badań prowadzonych nad substancja czynną, a po przejściu rejestracji ogłaszane są w formie aktów prawnych, dostępnych na stronach Komisji Europejskiej. Na etapie badań producent określa, jak rolnik będzie musiał stosować środek, aby żywność wyprodukowana z jego udziałem spełniała kryteria prawne. Chodzi o gatunek rośliny, etap wzrostu, pogodę, dawkę i stopień rozcieńczenia, bo trzeba pamiętać, że oprysków nie robi się stężonym produktem. Jeden kanister środka np. z 20% zawartością substancji czynnej rozcieńcza się w 100 litrach wody, który to roztwór wykorzystuje się na powierzchni hektara. Ten przykład jest abstrakcyjny, ale dobrze pokazuje jak wygląda praktyka, o której konsumenci zwykle nie wiedzą. Na etapie badań toksykolodzy określają też wartości takie jak NOEL, ADI, aby na ich podstawie określić NDP, czyli ten najwyższy dopuszczalny poziom pozostałości pestycydów w żywności, który kontroluje się w handlu.

Niestety, wokół pestycydów stosowanych w rolnictwie narosło wiele mitów i uprzedzeń. Wynika to przede wszystkim z małej wiedzy, mody na „naturalność” i ogólnego strachu przed „chemią”. Ten strach jest pożywką dla mediów publikujących „czarne listy” najbardziej „skażonych” pestycydami owoców i warzyw. Jest też inspiracją do tworzenia zupełnie niepotrzebnych produktów służących do usuwania pestycydów z żywności – specjalnych roztworów o odczynie kwaśnym lub zasadowym czy ozonatorów.

[1] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3135239/

Zobacz też

4 kroki do bezpiecznych zakupów środków ochrony roślin w Internecie

4 kroki do bezpiecznych zakupów środków ochrony roślin w Internecie

Zakupy w Internecie pozwalają oszczędzić czas i ominąć kolejki. Są bardzo wygodne, więc cieszą się coraz większą popularnością. W Internecie można kupić już niemal wszystko. Z każdym rokiem na aukcjach internetowych pojawia się także coraz więcej ofert środków ochrony...

Niezbędnik każdego rolnika, czyli jak wygląda nowoczesne rolnictwo

Niezbędnik każdego rolnika, czyli jak wygląda nowoczesne rolnictwo

Nadejście wiosny oznacza dla rolników intensywną pracę w gospodarstwie, często od świtu do późnej nocy. Większość upraw w tym czasie wymaga ochrony przed chorobami i szkodnikami. Obecnie rolnicy mają dostęp do wielu narzędzi, począwszy od metod niechemicznych, aż po...

Już od 13 lat wspólnie z KRUS dbamy o bezpieczeństwo rolników 

Już od 13 lat wspólnie z KRUS dbamy o bezpieczeństwo rolników 

Choć życie na wsi może kojarzyć się z przyjemną pracą na świeżym powietrzu w otoczeniu pięknych pól to warto zdać sobie sprawę, że to ciężka fizyczna praca, która nie jest pozbawiona stresu i obaw związanych z planowanymi zbiorami. Ponadto rolnicy narażeni są na...

Wspólnie zasialiśmy 7 hektarów łąki kwietnej dla zapylaczy! 

Wspólnie zasialiśmy 7 hektarów łąki kwietnej dla zapylaczy! 

To dzięki zapylaczom nasz świat mieni się różnorodnością kolorów, a my możemy cieszyć się smakiem naszych ulubionych owoców i warzyw.  Wszyscy wiemy, że pszczoły miodne są zapylaczami, choć warto podkreślić, że nie tylko one zapylają rośliny! Hodowane przez...

Jak powstają zdrowe pomidory? 

Jak powstają zdrowe pomidory? 

Soczyste, smaczne, pachnące, jędrne i niezwykle zdrowe. Są cennym źródłem likopenu, potasu a także witamin C i E oraz beta-karotenu, które wspierają nasze zdrowie. Chętnie uprawiamy je w naszych ogródkach i niemal codziennie goszczą na naszych stołach. Mowa oczywiście...

Wakacje na wsi? Sprawdź, czy twoje dzieci są bezpieczne

Wakacje na wsi? Sprawdź, czy twoje dzieci są bezpieczne

Prowadzenie gospodarstwa rolnego stawia przed rolnikami wiele wyzwań. Ważnym aspektem pracy w rolnictwie jest dbanie o bezpieczeństwo, zwłaszcza jeśli w gospodarstwie przebywają dzieci. Letnie miesiące nakładają na siebie wzmożoną pracą rolników i wakacje dzieci,...

O bezpiecznej żywności słów kilka 

O bezpiecznej żywności słów kilka 

Dziś (7 czerwca 2023) obchodzimy Światowy Dzień Bezpieczeństwa Żywności – i choć o żywności często myślimy w kategorii „zdrowa” lub „niezdrowa”, to najważniejsze jest by była bezpieczna. Ale co to oznacza? Zacznijmy od teorii. Często bowiem słyszymy o „superfoods”...

Szkolimy nie tylko online  

Szkolimy nie tylko online  

Jak rozpoznać podrobiony środek ochrony roślin? Czy wyjątkowa promocja zawsze oznacza kłopoty? Czy zawsze powinienem nosić kombinezon w trakcie wykonywania oprysku? Jak najlepiej przygotować opakowania po środkach ochrony roślin do zwrotu i czy trzeba gdzieś...

Nagradzamy bezpieczeństwo 

Nagradzamy bezpieczeństwo 

Dobrze zorganizowane gospodarstwo rolne, uporządkowane narzędzia, odpowiednio oznakowana przestrzeń – to główne elementy pokazujące, że rolnik właściwie dba o bezpieczeństwo swoje, pracowników i domowników. Prowadzenie gospodarstwa rolnego bowiem to praca na wielu...

Podziel się:

Udostępnij ten artykuł na swoich social-mediach