Brak nowych substancji czynnych środków ochrony roślin, przy równoległym wycofywaniu dotychczasowych rozwiązań, to dziś jedno z kluczowych wyzwań dla rolnictwa. Rolnicy mierzą się z rosnącą presją regulacyjną, wymogami środowiskowymi i rynkowymi oczekiwaniami co do konkurencyjności cen i jakości plonów – przy jednoczesnym odbieraniu im skutecznych narzędzi.
Jakie są fakty?
W ciągu ostatnich 5 lat wycofano 104 substancje czynne (83 chemiczne i 21 biologicznych) [2]. W tym czasie nie zatwierdzono żadnej nowej, więc możliwości ochrony upraw realnie się skurczyły. Jednocześnie oczekiwania wobec rolnika wcale nie spadły, wręcz przeciwnie – ma produkować więcej, lepiej i bezpieczniej, przy mniejszej liczbie dostępnych narzędzi.
Skąd tak duży spadek liczby substancji czynnych?
- Największy spadek dostępnych substancji czynnych środków ochrony roślin odnotowano w latach 2004–2010. Wycofano wtedy ok. 70% wszystkich substancji czynnych [1, 4]. Bezpośrednią przyczyną było wprowadzenie unijnej dyrektywy 91/414, która zaostrzyła wymogi oceny bezpieczeństwa i skuteczności [1].
- Proces ten był kontynuowany w kolejnych latach. Obecnie polscy rolnicy mają dostęp do zaledwie 300 substancji czynnych.
- Pośrednią przyczyną ograniczania palety środków ochrony roślin jest również brak rzetelnych informacji na temat ich roli w produkcji zdrowej i bezpiecznej żywności, a w efekcie negatywny wizerunek tych produktów wśród konsumentów.
Efekt jest prosty: rolnicy w Europie stopniowo tracą skuteczne narzędzia do ochrony swoich plonów.
WARTO WIEDZIEĆ: Środki ochrony roślin są często nazywane „lekami dla roślin”. Zanim trafią na rynek, substancja czynna przechodzi szereg badań, a cały proces rejestracyjny trwa ponad 12 lat [3]. Z jednej strony mamy więc stałe wycofywanie substancji czynnych, z drugiej – długi i kosztowny proces wprowadzania nowych.
Główne skutki dla gospodarstw
Wycofywanie substancji czynnych i brak realnych alternatyw oznacza poważne ryzyko dla stabilności produkcji roślinnej – w pierwszej kolejności dla samych gospodarstw rolnych, ale w konsekwencji także dla całego rynku żywności. W praktyce przekłada się to na trzy główne obszary:
1. Spadek konkurencyjności gospodarstwa
Mniej skutecznych środków to niższe i bardziej niestabilne plony oraz wyższe koszty ochrony. Coraz trudniej utrzymać opłacalność produkcji, spłacać zobowiązania i planować inwestycje w sprzęt czy rozwój gospodarstwa.
Jak sobie radzić? Biologia, narzędzia cyfrowe i rolnictwo precyzyjne
Rolnicy potrzebują dziś konkretnych odpowiedzi – narzędzi, które pomogą im utrzymać opłacalność produkcji. Te rozwiązania nie zastąpią brakujących środków ochrony roślin, ale mogą wspierać gospodarstwo w lepszym wykorzystaniu tego, co jest dostępne, ograniczaniu strat i lepszym planowaniu zabiegów:
- Biologiczne środki ochrony roślin – mogą uzupełniać program ochrony, zwłaszcza tam, gdzie liczba substancji chemicznych jest ograniczona, pod warunkiem sprawnego systemu rejestracji i jasnych definicji prawnych.
- Narzędzia cyfrowe, takie jak AgriGuide – pomagają planować ochronę roślin, kontrolować terminy zabiegów i szybciej docierać do informacji o zaleceniach i zmianach w rejestracjach.
- Rolnictwo precyzyjne, np. czujniki i drony – pozwala lepiej ocenić stan upraw, dobrać dawki i miejsca zastosowania środków, co zmniejsza koszty i poprawia efektywność zabiegów.
- Systemy zamkniętego transferu (CTS) – ułatwiają bezpieczne i dokładne odmierzanie środków ochrony roślin, ograniczając straty produktu oraz poprawiając bezpieczeństwo operatora i środowiska.
2. Przyspieszony rozwój odporności agrofagów
Ograniczona liczba substancji wymusza częstsze używanie tych samych rozwiązań, co przyspiesza uodparnianie się agrofagów. To oznacza większe ryzyko strat w plonie i konieczność ponoszenia wyższych nakładów na ochronę.
Coraz trudniejsza walka w polu
Już dziś widoczne są trudności w zwalczaniu wielu agrofagów, a problem ten będzie narastał. Ograniczona liczba dostępnych środków ochrony roślin zmniejsza możliwość rotacji grup chemicznych, co sprzyja rozwojowi odporności. Branża i nauka stara się przeciwdziałać tym trendom i wpierać rolników. Aby ograniczać zjawisko uodparniania się agrofagów, naukowcy i firmy agrochemiczne monitorują pojawianie się nowych biotypów odpornych i sprawdzają skuteczne metody ich zwalczania. W tym celu działają m.in.:
- HRAC – Herbicide Resistance Action Committee,
- IRAC – Insecticide Resistance Action Committee,
- FRAC – Fungicide Resistance Action Committee.
Zadaniem tych zespołów jest dostarczanie wiedzy na temat odporności agrofagów, tak aby jak najdłużej i jak najbardziej efektywnie korzystać z dostępnych środków ochrony roślin.
WAŻNE! Dlaczego warto czytać etykiety – FRAC, IRAC, HRAC w praktyce
Etykiety środków ochrony roślin zawierają informacje o klasyfikacji FRAC, IRAC i HRAC. Dzięki temu rolnik może dobrać produkt pod kątem zapobiegania odporności bez konieczności szczegółowej analizy grup chemicznych. Świadome korzystanie z tych oznaczeń pozwala lepiej planować rotację substancji czynnych i mechanizmów działania, a co za tym idzie – ograniczać rozwój odporności agrofagów w gospodarstwie.
3. Rozwój szarej strefy
Brak legalnych, skutecznych narzędzi sprzyja sięganiu po zabronione środki. To zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności, zdrowia ludzi i środowiska, a także nieuczciwa konkurencja wobec rolników stosujących się do przepisów oraz straty podatkowe dla państwa.
Szara strefa i nielegalne środki ochrony roślin
Nielegalne, w tym podrobione środki ochrony roślin stanowią około 14% rynku w Unii Europejskiej [5]. Ograniczona liczba legalnych, skutecznych preparatów sprzyjają wprowadzaniu do obrotu takich produktów.
Stosowanie podrobionych środków wiąże się z szeregiem ryzyk:
- zagrożenie dla zdrowia ludzi,
- straty plonu,
- skażenie środowiska,
- ryzyko dla całego łańcucha dostaw,
- utrata zaufania konsumentów,
- straty finansowe dla gospodarstwa,
- surowe kary i konsekwencje prawne.
Co dalej? Uproszczenia w prawie i potrzeba stabilnych zasad
Potrzebne są zdecydowane i zharmonizowane działania na poziomie europejskim. Rolnicy czekają na ogłoszenie kolejnego pakietu uproszczeń – Omnibus VI (Pełna nazwa to: Omnibus IV Food and Feed safety – przypis redakcyjny) [6]. Jego celem jest zmniejszenie zbędnych obciążeń regulacyjnych przy zachowaniu wysokich standardów w zakresie zdrowia ludzi, zwierząt i środowiska.
Inicjatywa ta będzie wiązała się ze zmianą wielu rozporządzeń i dyrektyw UE, dotyczących m.in. środków ochrony roślin. Dla rolników oznacza to szansę na bardziej przewidywalne otoczenie prawne oraz lepsze warunki do wdrażania nowych rozwiązań w ochronie upraw. Zmiany prawne dotyczą także np. elektronicznej ewidencji [7] czy regulacji w zakresie stosowania fumigantów [8].
Źródła:
- Mrówczyński M. (2022). Wycofywanie substancji czynnych nalistnych środków ochrony roślin oraz konsekwencje dla hodowli roślin. Konferencja Poznań – Lublin 10.05.2022 Polska Izba Nasienna – wykład.
- CropLife. W ciągu ostatnich 5 lat wycofano 104 substancje czynne (83 chemiczne i 21 biologicznych). Dane wewnętrzne.
- CropLife. (2024, luty). The cost of new Agrochemical Product Discovery Developments and Registration.
- Mrówczyński M. Największy spadek dostępnych substancji czynnych środków ochrony roślin odnotowano w latach 2004–2010. Wycofano wtedy ok. 70% wszystkich substancji czynnych. Dane uzupełniające do pozycji 1.
- Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO). (2017). The economic cost of IPR infringement in the pesticides sector. [Online]. [Dostęp: 15.03.2025]. Dostępne na: https://euipo.europa.eu/tunnel-web/secure/webdav/guest/document_library/observatory/resources/research-and-studies/ip_infringement/study10/pesticides_sector_en.pdf
- Omnibus IV Food and Feed safety.
- Dziennik Ustaw (2025). Poz. 1697.
- Ustawa z dnia 7 listopada 2025 r. o zmianie ustawy o ochronie roślin przed agrofagami oraz niektórych innych ustaw.




