13 listopada 2025 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się V Forum Producentów Żywności pt. „Problemy i wyzwania w produkcji żywności pochodzenia roślinnego”. Wydarzenie otworzyli Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Stefan Krajewski, oraz Krzysztof Nykiel, Prezes Zarządu Federacji Gospodarki Żywnościowej RP.
W trakcie sesji głównej „Problemy horyzontalne sektorów rolnych i przetwórstwa spożywczego w Polsce i poza Unią”, Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin, wygłosiła prelekcję nt. wpływu strategii unijnych i regulacji prawnych na dostępność i skuteczność środków ochrony roślin.
Ochrona roślin stanowi fundament bezpieczeństwa żywnościowego i stabilności produkcji rolnej w Europie. Każdy spadek dostępności narzędzi ochronnych przekłada się na mniejsze plony, większe koszty produkcji i rosnące ryzyko dla jakości oraz konkurencyjności rolnictwa.
– podkreśliła Małgorzata Bojańczyk, otwierając swoje wystąpienie. Jak dodała, rosnącym procesom regulacyjnym towarzyszy presja społeczna oraz oczekiwanie szybkiej transformacji sektora w stronę zrównoważonej produkcji.
W swoim wystąpieniu Dyrektor Generalna PSOR omówiła najważniejsze wyzwania i szanse stojące przed sektorem:
- Kurczące się portfolio substancji czynnych
Liczba substancji czynnych systematycznie maleje. Jeszcze dwie dekady temu w UE zarejestrowanych było ich ponad tysiąc , obecnie liczba ta spadła o kilkadziesiąt procent. Alarmujący jest fakt, że w ciągu ostatnich pięciu lat nie zatwierdzono ani jednej nowej substancji, przy jednoczesnym wycofaniu 104 (83 chemicznych i 21 biologicznych). Trend ten wynika z coraz bardziej restrykcyjnych przepisów, skomplikowanych procedur oceny ryzyka oraz rosnących kosztów rejestracji. Dla rolników oznacza to mniej narzędzi do walki z chorobami i szkodnikami oraz wyższe ryzyko strat plonów. Konsekwencje te wykraczają jednak poza samo gospodarstwo – zmniejszona rotacja przyspiesza powstawanie odporności patogenów , a także sprzyja wzrostowi nielegalnego obrotu środkami spoza UE. - Rejestracja – proces długi i kosztowny
Jednym z głównych powodów malejącej liczby substancji jest skomplikowany proces rejestracji. Opracowanie nowej cząsteczki zajmuje średnio 12 lat i wymaga nakładów rzędu 261 mln euro. Zanim środek trafi na rynek, musi przejść ponad 150 badań oceniających bezpieczeństwo. Statystyki są bezlitosne – tylko jedna na około 160 tysięcy badanych substancji finalnie trafia do rolnika. - Presja społeczna i niska wiedza
W społeczeństwie panuje ambiwalentny stosunek do środków ochrony roślin, które często traktowane są jako „zło konieczne”. Negatywny przekaz w mediach i strach przed chemią powodują, że regulacje częściej opierane są na presji społecznej niż na wynikach badań naukowych. - Innowacje technologiczne jako uzupełnienie
Uzupełnieniem tradycyjnej ochrony stają się innowacyjne technologie. Rolnictwo precyzyjne (GPS, mapowanie pól) pozwala na optymalizację zużycia środków, co ogranicza koszty i emisję CO₂. Duży potencjał mają drony i inteligentne opryskiwacze, umożliwiające aplikację tylko tam, gdzie jest to konieczne. Kluczowe stają się też systemy zamkniętego transferu (CTS), jak easyconnect czy easyFlow®, które eliminują kontakt operatora z preparatem i chronią środowisko. Branża pracuje również nad platformą cyfrową AgriGuide , która będzie dostarczać precyzyjnych wskazówek dotyczących stosowania ŚOR na podstawie cyfrowej etykiety i geolokalizacji, jednocześnie ułatwiając dokumentację zabiegów. - Innowacje biologiczne i ich wyzwania
Kluczowym wsparciem dla zrównoważonego rolnictwa są preparaty biologiczne. Ich rola będzie stale rosła , jednak rynek ten boryka się z barierami. Głównym problemem jest brak jednoznacznych definicji prawnych (dla biostymulatorów, bionawozów) oraz długi i skomplikowany proces rejestracji , co budzi nieufność rolników.
Perspektywy i wnioski
Rozwiązaniem jest szybszy dostęp do legalnych i skutecznych rozwiązań uzupełniających – biologicznych i cyfrowych. Branża deklaruje inwestycje ponad 14 miliardów euro w nowe technologie. Aby sprostać wymaganiom, konieczne jest łączenie różnych strategii (metod biologicznych, chemicznych, cyfrowych), wdrażanie innowacji, współpraca nauki z praktyką oraz edukacja społeczna.
Ochrona roślin w UE stoi na rozdrożu. Z jednej strony mamy ambitne cele strategiczne, z drugiej – realne potrzeby rolników, którzy muszą chronić plony i zapewnić stabilność dostaw żywności. Przyszłość sektora zależy od znalezienia kompromisu. Innowacje dają nadzieję, jednak bez zapewnienia rolnikom odpowiedniego wachlarza narzędzi, cele unijnej polityki mogą pozostać poza zasięgiem.








